Nie musisz zakładać odświętnych ubrań, myć szybko włosów czy robić make up
To, że jesteś w rozgardiaszu jest normą, nie martw się.
Niewątpliwą zaletą domowej wizyty jest to, że nie musisz nigdzie iść, planować tego jakoś szczególnie, możesz po prostu spokojnie czekać w zaciszu swojej przestrzeni, na swoim fotelu czy łóżku w piżamie.
Bardzo często Rodzice, z którymi pracuję, mają spisane pytania do mnie. To dobrze, bo rzeczy szybko mogą wylecieć z głowy.
Jednak podczas samej wizyty, pytania same się pojawiają, także, na koniec jest tylko weryfikacja czy wszystko Wam wyjaśniłam i wiecie konkretnie co robić.
Oprócz Waszych pytań, moje doświadczenie pozwala mi często zauważać inne niezapisane sprawy, historie – np. brak kompletnego laktatora, pozycję podczas karmienia lub kwestie związane z bólem dziecka spowodowane kolką.
Zauważamy i rozwiązujemy problemy, które i Wam i Waszemu dziecku przyprawiają stresu i niepokoju.
Co jednak warto zrobić przed samą wizytą
Ponieważ Wasze dziecko tak jak i Wy, jest żywym organizmem, który nie zawsze chce idealnie współpracować a doba dla wszystkich ma 24 godziny, które szybko lecą w opiece nad dzieckiem, na koniec wspólnie ustalamy realny plan działania z ewentualną modyfikacją.
Pozostajemy w kontakcie przez najbliższe dni, żeby jeszcze dokładniej go doprecyzować.